Lekcja historii w Patriotycznym Parku Jordana

12

Lekcja historii w Patriotycznym Parku Jordana,

wśród Polaków na medal

Spotkajmy się z bohaterem

Kraków, 2 maja 2014 r. 

(zdjęcia, wideo, tekst – Józef Wieczorek)

DSCF8879

 

4

6

8

11

13

14

16

18

19

21

24

26

27

29

2

 

 

Mimo ostrzeżeń Radnych Dzielnicy V Krakowa w Patriotycznym Parku Jordana nadal uprawia się edukację historyczną pod gołym niebem aby nadrobić niedobory edukacyjne polskiej szkoły. Nadmiar pomników ( w ujęciu Dzielnicy V) w tym dziele nie przeszkadza – wręcz przeciwnie. Młodzi Polacy mogą w Parku znaleźć wzorce dla siebie poznać kto był Polakiem na Medal https://wkrakowie2014.wordpress.com/2014/05/05/polacy-na-medal-w-patriotycznym-parku-jordana/

No cóż ‚dzielnicowi’ na takie miano nie zasługują i może z tego powodu cierpią na frustrację https://wkrakowie2014.wordpress.com/2014/04/12/strach-przed-patriotyzmem-i-edukacja-ogarnal-radnych-dzielnicy-v-w-krakowie/

Zamiast podciągnąć się edukacyjnie Radni Dzielnicy V narzekają na nadmiar edukacji i patriotyzmu w Parku Jordana, który w pełni zasługuje na miano Parku Patriotycznego kultywującego idee dr H. Jordana, z tym że część sportowa parku cierpi na niedorozwój w porównaniu z czasami tego gorącego patrioty https://wkrakowie2014.wordpress.com/2014/04/29/biznes-zakloca-rownowage-jordanowska-w-krakowie/

Kiedy wychodziłem z parku dnia następnego (3 Maja -https://wkrakowie2014.wordpress.com/2014/05/04/swieto-3-maja-w-patriotycznym-parku-jordana/) zauważyłem przy pomniku Hugo Kołłątaja małą grupkę nastolatków bawiących się w poszukiwanie bohaterów.

Jeden z nich pomstował na to co napisał przewodniczący Rady (znał nazwisko – Klimowicz) w lokalnej gazetce. Byłem zdumiony bo nie spodziewałem się, że nastolatek czyta takie pisemka, Widocznie go zbulwersował atak na jego ulubiony Park – miejsce zabaw i edukacji.

Nie ma wątpliwości, że radni mogliby się czegoś nauczyć od dzieciaków, ale chyba nie mają takich ambicji, ani potrzeb. Mają zapewne na uwadze fakt, że to dorośli, w sporej części chowu PRLowskiego ich powybierali i akceptują, a dzieci głosu (wyborczego) nie mają.

Nadzieja jednak w młodych, tym bardziej, że coraz więcej jest chętnych, także spoza Krakowa, do wykorzystania tego parku w propagowania patriotyzmu i niezależnej edukacji.

Park ze względu na swoje walory patriotyczne jest powszechnie znany w Polsce, ale Dzielnica V na terenie której Park się znajduje jakoś słabo się orientuje w tym co on sobą reprezentuje, a może orientuje się dobrze, tylko że ją razi patriotyzm, bo nie lubią Polski i Polaków (szczególnie tych na medal !) , także mieszkańców V Dzielnicy? 

To biznes, a nie patriotyzm, zakłóca równowagę jordanowską w Krakowie

 

1

To biznes, a nie patriotyzm,  zakłóca równowagę jordanowską –

czyli o tym jak mieszkaniec Dzielnicy V Krakowa

równoważy rozterki Rady tej Dzielnicy

W Wiadomościach Lokalnych nr. 2 z kwietnia 2014 r. -organie Rady Dzielnicy V Krowodrza – jej przewodniczący Piotr Klimowicz alarmuje, że w Parku Jordana ‚równowaga między wychowaniem fizycznym a wychowaniem patriotycznym zaczyna być zachwiana’ a to ze względu na rzekomy nadmiar pomników już postawionych i nadal planowanych do postawienia ( przewodniczący podaje zawyżoną liczbę pomników w Parku, co świadczy, że z edukacją jest na bakier i może dlatego rola edukacyjna Parku go razi ).

Ponieważ są to pomniki Wielkich Polaków XX wieku (tworzące galerię autorstwa Prezesa Towarzystwa Parku im. dr H. Jordana- Kazimierza Cholewy) o postawach nad wyraz patriotycznych rzeczywiście zagrożenie młodzieży (i nie tylko) wychowaniem patriotycznym jest realne i budzi widoczny strach w Radzie Dzielnicy V o czym już pisałem (Strach przed patriotyzmem i edukacją ogarnął radnych Dzielnicy V w Krakowie ?https://wkrakowie2014.wordpress.com/2014/04/12/strach-przed-patriotyzmem-i-edukacja-ogarnal-radnych-dzielnicy-v-w-krakowie/)

Nie wszyscy jednak taki pogląd podzielają i np. IPN przystąpił już do opracowania specjalnego skoroszytu edukacyjnego aby przybliżyć, szczególnie młodzieży, te wielkie postaci z Parku Jordana, o których w podręcznikach zbyt wiele informacji nie ma, a w przestrzeni publicznej krążą takie dezinformacje, że stanowią realne zagrożenie dla nieuformowanych na prawdzie umysłów.

Pomnik Niedźwiedzia Wojtka – niezwykłego żołnierza Armii Andersa (pomnik gen. Andersa już się znajduje w Galerii Wielkich Polaków XX wieku) budzący kontrowersje u Rady V Dzielnicy zostanie odsłonięty w Parku podczas obchodów 70 rocznicy zdobycia Monte Casino. Będzie on stanowił ‚zwornik’ części patriotycznej/edukacyjnej i sportowej/zabawowej parku i już budzi duże zainteresowanie dzieci i dorosłych ( http://pomnikwojtek.wordpress.com/2014/04/28/konferencja-prasowa-towarzystwa-parku-im-dr-henryka-jordana-migawki/)

Ks. kardynał Stanisław Dziwisz jak zobaczył jakie postaci w Parku są uhonorowane – m. in. Kardynała Adama Sapiehy, św. Jana Pawła II, Prymasa Stefana Wyszyńskiego, św. Maksymiliana Kolbe, bł. Jerzego Popiełuszki, ks. Z. Peszkowskiego podjął już decyzję, że nie tylko Krakowskie Błonia, ale i Park Jordana będzie terenem kolejnych Światowych Dni Młodzieży. Kardynał zupełnie nie zwrócił uwagi na obawy V Dzielnicy, że w wychowaniu młodzieży z tego powodu może nastąpić zakłócenie równowagi – wręcz przeciwnie.

Co więcej, ks. Kardynał, jak mi wiadomo, wyraził już chęć przewodniczenia celebrze Mszy św. i objęcia patronatem uroczystości związanej z odsłonięciem kolejnego pomnika w Galerii Wielkich Polaków XX wieku – pomnika gen. E. Zawackiej ‚Zo’, a biskup polowy WP ks. Józef Guzdekma patronować odsłonięciu pomnika ks. W. Gurgacza.

Czyli do nadmiaru pomników (w ujęciu V Dzielnicy) i naruszenia rzekomej równowagi zamierzają się przyczynić. I chwała im za to.

Muszę jednak zmartwić V Dzielnicę jeszcze bardziej, gdyż wśród planowanych nowych pomników ma stanąć też pomnik biskupa Albina Małysiaka, szczerego patrioty, także zasłużonego dla ‚nadmiaru’ pomników w Parku Jordana. Sam kilka z tych ‚nadmiarowych’ pomników poświęcał, a teraz w kilka lat po śmierci sam ma tam stanąć.

(bp Albin Małysiak przez wiele lat był proboszczem parafii NMP z Lourdes, największej parafii V Dzielnicy. Swe materiały – Wiadomości Lokalne, w których pisze się takie rzeczy jakie się pisze, V Dzielnica rozprowadza w tejże parafii i reklamuje swe działania na tablicy przy kościele. Ciekawe jakie kroki V Dzielnica podejmie aby pomnik b. proboszcza tej parafii nie stanął w Parku Jordana dla utrzymania ‚równowagi’ jordanowskiej.)

Zaczynam się martwić o zdrowie Rady V Dzielnicy, i nie wiem czy ten stan rzeczy przeżyje, więc radzę Radzie aby zrezygnowała z dalszych trosk i utrapień i złożyła swoje mandaty.

Nie znaczy to jednak, że nie podzielam opinii o zachwianiu równowagi w Parku Jordana. Jak najbardziej ona od kilku co najmniej lat występuje, bo część sportowa parku jakby była ograniczana częścią biznesową. Zgodnie z ideą H. Jordana korzystanie z Parku dla sportu i rekreacji było darmowe, a oprócz boisk i przyrządów gimnastycznych były szatnie i natryski. Dziś mamy boiska, ale zaplecza nie ma, szatni, ani nawet umywalek – brak, natomiast jest sektor biznesowy – Bajlandia z płatnym korzystaniem m. in. z ‚oczka’ wodnego i gokartów szalejących po całym parku, stanowiących zagrożenie dla korzystających z patriotycznego sektora parku. Zamiast zachowania równowagi wychowania sportowego i patriotycznego mamy ograniczenie wychowania sportowego na rzecz działalności biznesowej stanowiącej także zagrożenie dla wychowania patriotycznego.

Uprzywilejowanie dojazdu do części biznesowej (po chodniku !) powoduje dewastacje części spacerowej wzdłuż parku, tak że, szczególnie po deszczach, można tam stracić równowagę na błotnistych głębokich koleinach jadąc na rowerze, czy idąc z wózkiem dziecięcym.

O tych problemach, w swej pozbawionej należytej równowagi analizie sytuacji w Parku, Rada V Dzielnicy (nie)taktowanie milczy odwracając ‚kota ogonem’.

To nie pomniki, lecz uprzywilejowany biznes zakłóca w Parku równowagę jordanowską i dobrze by było aby w części rekreacyjnej wrócić do czasów H. Jordana i zbudować należyte zaplecze. Natomiast część patriotyczna godnie do tradycji H. Jordana nawiązuje i Prezesa Parku Kazimierza Cholewę należy w tych działaniach wspierać, a nie szukać możliwości aby im przeszkodzić!

Józef Wieczorek

mieszkaniec V Dzielnicy Krakowa

P.S.

W Wiadomościach Lokalnych, nawet w tekstach o Parku, nie widać pomników polskich bohaterów w Parku Jordana (jest ich podobno nadmiar, ale Wiadomości tego rzekomego nadmiaru nie potrafią udokumentować, wręcz przeciwnie), natomiast w każdym numerze Wiadomości na ostatniej stronie można zauważyć spore kolorowe zdjęcie przewodniczącego V Dzielnicy, nic nie wnoszące do poznania problemów V Dzielnicy, ale finansowane z budżetu miasta (jego mieszkańców). Dzielnica V na komunikację z mieszkańcami ma spory budżet, ale niestety z mieszkańcami przedkładającymi Radzie problemy dzielnicy i propozycje rozwiązań (gratis !) wcale nie chce się komunikować. Rada Dzielnicy winna służyć jej mieszkańcom.

Komu służy Rada V Dzielnicy Królewskiego Miasta Krakowa ?

jw

 

Strach przed patriotyzmem i edukacją ogarnął radnych Dzielnicy V w Krakowie ?

 IMG_0879

Strach przed patriotyzmem i edukacją

ogarnął radnych Dzielnicy V w Krakowie ?

Radni Dzielnicy V Krowodrza informują o Parku Jordana w Krakowie (Górka w Parku Jordana: replika klasztoru oraz skocznia http://lovekrakow.pl/aktualnosci/gorka-w-parku-jordana-replika-klasztoru-oraz-skocznia_5519.html) „Chcemy, aby park rozwijał się w sposób zrównoważony. W tym miejscu za dużo jest pomników i elementów patriotyczno-edukacyjnych, a za mało rekreacyjnych – komentuje Konrad Jarosz, przewodniczący Komisji Infrastruktury Komunalnej Dzielnicy V.”.


Nie jest to podejście oryginalne w stosunku do tej oazy patriotyzmu w Krakowie, którą w historii wielokrotnie dewastowano, gdyż raziły w niej pomniki Wielkich Polaków i elementy patriotyczno-edukacyjne. 


W okresie zaborów, mimo że Polski nie było na mapach, dr Henryk Jordan – gorący patriota, lekarz i działacz społeczny, stworzył w Krakowie miejsce gdzie sport i rekreacja łączyły się z edukacją i patriotyzmem – http://www.parkjordana.org/. Z tego miejsca i jego okolic (Oleandry !) zaczęła się droga do niepodległości Polski. 


Nie bez przyczyny Hans Frank podczas okupacji niemieckiej przystąpił do niszczenia Parku Jordana – tego co symbolizowało historię niepodległej Polski. Na drodze do niszczenia Polski Hans Frank przystąpił do niszczenia pomników Wielkich Polaków postawionych w Parku przez dr. Henryka Jordana dla propagowania edukacji patriotycznej. 


Całe szczęście część pomników uratował z narażeniem życia prosty kamieniarz – Franciszek Łuczywo. W PRL-u niektóre z nich wróciły do Parku Jordana, ale instalatorów systemu komunistycznego w Polsce raziła zbyt duża ilość pomników i elementów patriotyczno-edukacyjnych (podobnie jak obecnie radnych Dzielnicy V) , które zdołał uratować prosty kamieniarz. Pozwolono na postawienie tylko części z uratowanych pomników (dziś w tzw. kole centralnym Parku). Kilka uratowanych pomników zezwolono postawić dopiero w 1972 r. widocznie uznając, że Piotr Skarga, czy Zygmunt Krasiński nie stanowią już zagrożenia dla Polski Ludowej.


Pomniki jordanowskie były jednak nadal niszczone, choćby w ciemnych latach 80-tych, a w III RP wiele z nich jest w stanie opłakanym http://wkrakowie2013.wordpress.com/2013/12/01/alarmujacy-stan-pomnikow-w-krakowskim-parku-jordana/ 
co chyba nie przeszkadza/-ło Radzie Dzielnicy V, ale przeszkadzało np. mnie- mieszkańcowi V dzielnicy i po obywatelskim, bezpłatnym, wykonaniu inwentaryzacji stanu tych pomników Rada Miasta jednak podjęła słuszną decyzję, aby te pomniki uratować dla edukacji patriotycznej.


Kontynuując ideę H. Jordana obecny Prezes Towarzystwa Parku im. Dr H. Jordana – Kazimierz Cholewa realizuje autorski projekt budowy Galerii Wielkich Polaków XX wieku stawiając kolejne pomniki ( już 20) tym, którzy dobrze się zasłużyli Polsce, w trudnych czasach zachowali się jak trzeba, ale byli za to wyklęci z pamięci. http://niezlomniwparkujordana.wordpress.com/


Co więcej, zarówno na okoliczność odsłaniania kolejnych pomników, jak i z okazji wielu rocznic, w Parku odbywają się piękne uroczystości patriotyczne https://wkrakowie2014.wordpress.com/tag/park-jordana/ organizowane przez Prezesa Towarzystwa wysiłkiem patriotycznym, bez dotacji finansowej. 
Park jest swoistą szkołą historii pod gołym niebem wypełniając częściowo lukę w edukacji szkolnej. To widocznie budzi niepokój tych, którzy boją się prawdy o polskiej historii, boją się jasnego określania – kto bohater, a kto zdrajca. 


Nie bez przyczyny i dziś pomniki są dewastowane przez tych, którzy nie potrafili się /nie potrafią zachować się jak trzeba, choć do tej pory pozostają nieznani. Policja nie była w stanie ich wytropić.
Jakoś trudno znaleźć informacje o działaniach Rady Dzielnicy V http://www.dzielnica5.krakow.pl/
dla powstrzymania dewastacji pomników, a łatwo można znaleźć dezaprobatę radnych dla stawiania pomników, roli edukacyjnej i patriotycznej Parku. Widać duch Hansa Franka nadal jest obecny w V Dzielnicy, której część była dzielnicą niemiecką w czasie okupacji. 


Mnie, jako mieszkańcowi V Dzielnicy, zależy na reaktywacji ducha Henryka Jordana i mam świadomość, że wielu mieszkańcom V Dzielnicy, i nie tylko tej dzielnicy, ten duch jest niezbędny do życia niczym powietrze. Działania patriotyczne obecnego Prezesa Parku, realizowane w duchu działań H. Jordana, mają aprobatę wielu mieszkańców Krakowa, którzy tłumnie uczestniczą w uroczystościach patriotycznych w Parku. 


Co robi w tym zakresie Rada V Dzielnicy Krakowa ? Widocznie nie lubi patriotyzmu, edukacji, chyba Polski w ogóle, ale też mieszkańców Krakowa, w tym mieszkańców V Dzielnicy, których niby ma reprezentować i się z nimi kontaktować, na co ma swój budżet. Ja usiłowałem wielokrotnie zainteresować Radę V Dzielnicy problemami tej dzielnicy, a okolicami Parku Jordana w szczególności – ale bez należytego rezultatu.


Chcemy, aby park rozwijał się w sposób zrównoważony.” mówi radny narzekając na niedostatek elementów rekreacyjnych w Parku, nie informując dlaczego część rekreacyjna nie równoważy części patriotycznej Parku i co robiła Rada aby było inaczej. 
Fakt, że w części rekreacyjno-sportowej ducha dr. H. Jordana nie widać. Zbudowano wiele boisk sportowych, ale braki są widoczne i poziom infrastruktury sportowej daleko odbiega od poziomu z czasów Henryka Jordana.


Dziw bierze, że brak jest szatni dla uprawiających sport, brak umywalek, pryszniców, a nawet toalety ! 
Co więcej tak zorganizowano dojazdy do Parku, że karetki pogotowia nie mogą swobodnie się do niego dostać, ani z niego wydostać, gdy nastąpi wypadek (http://wkrakowie2013.wordpress.com/2013/08/03/park-jordana-pod-obywatelska-lupa/comment-page-1/). W części rekreacyjno-sportowej uprawiana jest działalność biznesowa z uprzywilejowanym dojazdem zagrażającym pieszym oraz szalejącymi po całym Parku gokartami !

Co Rada zrobiła/uchwaliła/zaleciła aby było inaczej, aby część rekreacyjna Parku dorównała poziomem części patriotycznej ?

Może jest tak, że część patriotyczna się wyróżnia, bo Rada nie ma na nią wpływu ? a gdyby miała, to by została zdegradowana do poziomu części rekreacyjnej ? Odnosi się wrażenie, że Radzie chodzi o równanie w dół, bo poziom oddziaływania patriotycznego i edukacyjnego Parku ją razi. Czy w opinii, że w Parku jest za dużo pomników, nie kryje się groźba ich zmniejszenia/zburzenia ?

Czy mieszkańcy Dzielnicy V nie powinni taką Radę przenieść w stan nieszkodliwości ?

Atmosferę wokół Parku można sprowadzić do walki dwóch duchów – ducha Henryka Jordana i ducha Hansa Franka. Dziw bierze, że ta walka toczy się na platformie III RP.

Stanowisko POKiN w istotnych sprawach dla Polski

1

Stanowisko Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych

w istotnych sprawach dla Polski

Na spotkaniu w Muzeum Armii Krajowej w dniu 24.02.2014 r.

 przedstawił Krzysztof Bzdyl

(zdjęcia i wideo – Józef Wieczorek)

2

TEKST STANOWISKA POKiN

61 lat temu władze komunistyczne PRL zamordowały dowódcę Kedywu (Kierownictwo Dywersji) i z-cę Komendanta Głównego AK generała Emila Fieldorfa „Nila”. Jego tragiczny los symbolizuje podobne losy tysięcy patriotów polskich mordowanych w więzieniach na terenie całej Polski, chowanych skryto, przeważnie w bezimiennych grobach. Do dziś szukamy grobów wielu z nich.

Historia oczywiście się nie kończy i tworzy się cały czas, tak jak i nasze obowiązki wobec Ojczyzny cały czas trwają. Musimy pamiętać o Testamencie żołnierzy i obywateli Polskiego Państwa Podziemnego. Przytoczę tu jego ważny fragment: „Najwyższym celem naszych zmagań było odzyskanie niepodległości i niezawisłości Państwa Polskiego, niezależnego zarówno w polityce wewnętrznej, jak i zagranicznej, z siłami zbrojnymi nie poddanymi obcym wpływom i jakimkolwiek ideologiom. Walczyliśmy o Rzeczpospolitą demokratyczną, dbającą o każdego obywatela i wyrażającą jego interesy. Rzeczpospolitą solidarną i sprawiedliwą. Jesteśmy przekonani, że również dzisiaj, w niepodległej Rzeczpospolitej, wartości, które zawsze wyznawaliśmy, pozostają aktualne i tworzą fundament nowoczesnego Państwa i Narodu.”

Dzisiaj my kombatanci i weterani walki zbrojnej i cywilnej połączeni troską o los naszej Ojczyzny nie możemy milczeć w obliczu decyzji rządzących i wyroków sądowych, które uderzają w podstawy bezpieczeństwa państwa polskiego, a także uderzają w nas. O tych wszystkich sprawach pisaliśmy wielokrotnie do Prezydenta, Sejmu, Senatu, Rządu, Prokuratora Generalnego i do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Odpowiedzi, albo nie dostawaliśmy, albo odpowiedzi były pełne frazesów w stylu, że myślą, że się zastanawiają, że trwają prace, czy, że nie widzą problemu, że takie jest prawo, a poza tym to nie sejm jest odpowiedzialny, to minister, a minister twierdzi to nie on, to sejm. A więc chcąc nie chcąc musimy na tym forum upomnieć się o dobro Polski, o prawdę.

Przede wszystkim oburza nas, Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych prowadzenie polityki historycznej sprzecznej z interesami narodu, z polską racją stanu, znieważającej dobre imię Ojczyzny. To rząd, szczególnie minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdan Zdrojewski, telewizja publiczna, poprzez sponsorowanie pełnych kłamstw filmów, sztuk teatralnych, książek starają się doprowadzić do przypisania takim słowom i wartościom jak Polska, naród polski, patriotyzm, bohaterstwo żołnierzy Armii Krajowej, negatywnych skojarzeń jak zacofanie, wstecznictwo, faszyzm, antysemityzm, połączony z mordowaniem Żydów.

Starają się poniżyć Polskę, odebrać sens patriotyzmowi i doprowadzić do poczucia wstydu za bycie Polakiem. Przykładem tego była emisja w publicznej Telewizji Polskiej niemieckiego serialu pt. „Nasze matki, nasi ojcowie”, który zakłamuje historię II wojny światowej, znieważa pamięć i honor żołnierzy Armii Krajowej oraz stara się oczyścić Niemców z dokonywanych przez nich zbrodni. Ten serial to znakomity przykład na to, że propaganda w stylu Goebbelsa nadal ma się w Niemczech bardzo dobrze. Tak właśnie obecne państwo niemieckie prowadzi swoją politykę historyczną, a Zarząd Telewizji Polskiej świadomie kolaboruje w niszczeniu patriotyzmu.

W parze z tym idą działania zmierzające do zakwestionowania wartości chrześcijańskich i niszczenia Kościoła Katolickiego. Zdrajcy i zbrodniarze komunistyczni są uniewinniani przez sądy, a nawet, sądy odmawiają osądzenia głównych zbrodniarzy. W zamian, te same sądy na tej samej rozprawie skazują na więzienie działaczy niepodległościowych, którzy protestują przeciw sądom krzywoprzysiężnym. Agentura esbecka i często również rosyjska pracuje w MSZ i w innych organach władzy państwowej.

Równocześnie obecne władze nie tylko, że nie usuwają pomników chwały okupanta rosyjskiego i innych reliktów zniewolenia komunistycznego, ale fizycznie, przemocą i represjami bronią ich przy pomocy policji i prokuratury. Dochodzi też do ich odnawiania kosztem milionów zł., albo raz usunięty odbudowuje się. A wszystko to za pieniądze zabrane polskim podatnikom. Szereg prokuratur prowadzi śledztwa, gdzie z ich polecenia wkracza policja i wyłamuje drzwi o 6 rano do mieszkań ludzi domagających się usunięcia pomników chwały okupanta sowieckiego. Aby nie być gołosłownym zacytujemy pismo Komendy Miejskiej Policji w Katowicach, które stwierdza, że jest karalne mówienie prawdy o pomniku wdzięczności Armii Czerwonej i nawoływanie do jego usunięcia i powołuje się na artykuły 261 kk, 255 § 1 kk przy zastosowaniu art. 11 kk.

I nie ma dla nich znaczenia orzeczenie pani sędzi Ewy Grabowskiej, która gorliwym warszawskim prokuratorom w postanowieniu sądowym odpowiedziała, że obiekty „Wdzięczności Armii Radzieckiej” oraz „Braterstwa Broni” nie spełniają definicji pomnika (…) Te wymuszone pomniki, (…) są jedynie symbolem komunizmu, zakłamanej historii z dziejów Polski oraz namacalnym symbolem sowieckiej okupacji. Powinny też zostać rozebrane”. A sejm III RP zamiast uchwalić ustawę o usunięciu wszystkich reliktów komunistycznych przygląda się bezczynnie łamaniu prawa przez policję i prokuraturę. Przygląda się też bezczynnie jak po Polsce rozjeżdżają się przedstawiciele Rosji i wywierają presje na władze samorządowe, i żądają od nich, aby nie usuwały pomników okupacyjnych, tak jakbyśmy żyli w PRL bis.

Patriotyzm stał się teraz wartością, która spotyka się z prześladowaniami.

Przykładem złamania Testamentu żołnierzy i obywateli Polskiego Państwa Podziemnego jest zlikwidowanie w 2009 r. poboru do odbycia zasadniczej służby wojskowej czyli złamanie art. 85 Konstytucji pkt 1 i 2 mówiącego o obowiązku obrony Ojczyzny. Nie ma poboru do wojska, nie ma prawdziwej możliwości obrony ojczyzny.

Ostatnią rzeczą o której chcielibyśmy powiedzieć to brak jakiejkolwiek pomocy dla organizacji kombatantów i weteranów ze strony władz państwowych i samorządowych. Nie wchodząc w szczegóły, tylko jeden przykład, prezydent Majchrowski w swoim piśmie stwierdził, że prawo zabrania mu udzielania kombatantom jakiejkolwiek pomocy, nieważny jest jakiś tam 19 art. Konstytucji mówiący, że Rzeczpospolita specjalną opieką otacza weteranów. Władze państwowe mają pieniądze na wysokie emerytury dla morderców księdza Jerzego Popiełuszki, dla agenta sowieckiego i zbrodniarza komunistycznego Wojciecha Jaruzelskiego obecnie doradcy prezydenta Bronisława Komorowskiego. Dla niego znajduje się w budżecie państwa, co miesiąc, okrągła suma 170 tys. zł , podobnie są pieniądze na wysokie emerytury dla wszystkich ubowców i esbeków, prokuratorów, sędziów i aparatczyków komunistycznych.

Dzieje się bardzo źle w państwie polskim. Porozumienie uważa jednak, że nadchodzą dobre zmiany dla Polaków, bo dni istnienia tego rządu i tej koalicji zostały już policzone.